Deszczowa aura
Data dodania: 2018-07-12
11.07.2018-12.07.2018
Będzie wpis z dwóch dni, bo w sumie byliśmy, trzy razy po trzy godziny, w środę przed pracą byliśmy od 9:30 do 12:30, a dziś byłem od 9:00 do 12:30 i tak się rozpadało że uciekłem do domu, i później przyjechaliśmy o 15:45 do 18:15.
Środa: skończona ściana i wszystko zafugowane.
Czwartek: przyjechał żwir 16/32 na drenaż, i piasek do murowania, i wymurowałem dwa narożniki do czwartej warstwy.