28.07.2018
Dziś były drobne prace, poprzykręcałem bednarki do ścian, zrobiliśmy podkop i przepust pod wodę, próbowaliśmy wkopać rurę drenażową fi315 ale wiercenie i kopanie w tej glinie okazało się mordęgą, Ewcia pojeździła po wiosce i na środę załatwia mini koparkę, to za jednym zamachem machnie rowek do drenażu i pod kabel do skrzynki.
Więc za wiele się nie dzieje, ale jest to też spowodowane leceniem sobie w kulki w hurtowni z moim styropianem, już moglibyśmy z Ewą kleić a facet z hurtowni codziennie powtarza że już czeka na dostawę bo zamówił, żonka mówiła już w piątek żebym zrezygnował u nich i kupił w innej hurtowni, ale jakoś mi głupio jak już zamówiłem (mięczak ze mnie) ale w poniedziałek z rana zadzwonię i jak do 11 nie będzie to rezygnuje.



Na polu u sąsiada pojawiły się bele, więc zuch już musiał się wgramolić.

Test TARP-a

Komentarze